Po dłuższej chwili nieobecności postanowiłam pojawić się tutaj z małym denkiem ;)
Jak zawsze zostawiam link dla leniwych i wolących wersję gadaną, czyli YouTubową TUTAJ ;)
Zaczynamy!
NEXXUS - odżywka odżywiająca - masło maślane , wiem - piękny, migdałowy zapach. Fajnie obciążała włosy, ale nie dam za nią 14 funtów, aż tak dobra nie jest.
Casting Creme Gloss oraz odżywka z farby Olia. One są dla mnie dobre, gdy łączę je z innymi odżywkami. Inaczej wydają mi się mało robiące, a wręcz czyniące puch na głowie- używam, bo mam i szkoda mi ich wyrzucić :)
Farby OLIA w odcieniu 4.0 czyli ciemny brąz. Uwielbiam je!!! Mam wrażenie, że nie niszczą moich włosów, nadają im piękny połysk. Choć muszę używać ich częściej, bo co jakieś 1.5 , 2 miesiące to myślę, że warto, zwłaszcza, że nie zawierają amoniaku.
Pielęgnacja twarzy to mały płyn micelerny z Elemis. Dobry, delikatny, nie powodował podrażnień, ale cenę ma wysoką. Jak gdziś znajdę na promocji to kupię, inaczej nie jest swojej ceny wart.
Ren - delikatne mleczko do czyszczenia twarzy. Domywał idealnie resztki makijażu, nie podrażniał oraz nie wysuszał skóry - myślę, że kiedyś, kiedyś, jak znudzi mi się Liz Earle to się na niego skuszę.
Kiehl's Ultra Facial krem nawilżający do każdego rodzaju cery- mój hit hitów. Nawet jak mam gorsze dni i nie w 100% radzi sobie z moją cerą jakbym tego chciała to i tak lepszego nie znam - zakupię ponownie!
Mała próbka kolejnego kremu z Kiehl's - tym razem korygujacego - również dobrze się spisał, lecz zbyt mała próbka by coś więcej mówić. Zachęciła mnie jednak do wypróbowania większej wersji, więc coś w tym jest.
Liz Earle- botaniczny żel pod prysznic z kwiatem pomarańczy. Co za doznania!!!! 10 olejków w składzie tego żelu powodowały, że czułam sie jak w prawdziwym salonie spa!!! Pięknie pachniał, nie wysuszał skóry, no cud!
Alterra z pomarańczą oraz wanilią bio sie u mnie nie sprawdził. Gęste mleczko, nie pieni się i zostawia niemiłą powłokę na ciele, fuj. Mało tego - nieprzyjemny, sztuczny zapach zupełnie mnie do niego zniechęciły.
Gilchrist &Soames to fantastyczny mineralny żel do kąpieli. Tak jak Liz Earle tak i on, dawał nam bardzo przyjmne doznania w wannie, no kolejny cud. Cena jednak nie dla mnie :/
Mydło migdałowe do rąk z Aldi sprawdza się u mnie doskonale. Nie wysusza dłoni, zmywa brzydkie zapachy i pozostawia swój migdałowy. Tani, wydajny, czego chcieć wiecej??
Zmywacz do paznokci Sally Hansen z prowitamina b5. uwielbiam go. Nie wysusza paznokci ani skórek wokół nich. radzi sobie z ciemnymi lakierami w mig.
Dove- towarzyszy mi od długich miesięcy i towarzyszyć jeszcze będzie.
Red Wine mask pack marki NAISTURE. Kolejny hit tego denka. Maska w płachcie, o której napiszę więcej, więc wyczekujcie ;)
Perfecta moc minerałów nawilżający mezo tonik 3w1. Xarówno oczyszcza skórę z makijażu i jak i ją tonizuje. Jak to?? Jako tonik sie nie sprawdził, pojawiały mi się po nim czerwone plamy pod oczami, wylądował w koszu, szkoda na niego nerwów i zdrowia ;(
Rimmel Brow Thi Way- żel w kolorze ciemnego brazu sie u mnie nie sprawdził. może, gdyby brwi były gęstsze, byłoby ok, ale, że mam kilka ubytków w brwiach to zupełnie sobie z tym nie radził;(
Kredka do brwi o kolorze dark marka SLEEK- fajny produkt!
Dobry kolor, można brakujące brwi sobie dorysować i był trwały- z pewnością kupie ponownie.
W denku były jeszcze duże płatki z Wilko i pasta Signal ;)
To tyle. Dajcie koniecznie znać, czy coś z tych produktów miałyście;)
Pozdrawiam, Jolka.
Całkiem spore te denko ;)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie bardzo produkty Kiehl's :)
OdpowiedzUsuńSporo zdenkowałaś :D
OdpowiedzUsuńNo to zainteresowałaś mnie tym Kiehl'sem
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś farby olia ale zawiodła mnie ich trwałość :-)
OdpowiedzUsuńmiałam ten tonik z perfecta i u mnie też się nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńSandicious
Kiehls mnie zaciekawił, chociaż też zaczęłabym od próbki. Z Perfectą nigdy się nie lubiłam, nie chciałabym jej za darmo ;)
OdpowiedzUsuń